Łobuz Łobuz
360
BLOG

Kibice na treningu Śląska

Łobuz Łobuz Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Dzisiaj delegacja kibiców odwiedziła piłkarzy Śląska podczas treningu. Jakby to pewien nieżyjący już wicepremier powiedział, Wersalu nie było.

Ostatnie wyniki drużyny są fatalne, do tego wychodzi kompletny brak ducha w zespole, widać wyraźnie, że niektórzy (większość) z kopaczy ma mocno swobodny stosunek do wyników i swojego zaangażowania. Tym samym było rzeczą pewną, że dojdzie do spotkania z kibicami. Dzisiaj około 30 osobowa delegacja postanowiła przekazać zawodnikom nasze, kibicowskie uwagi dotyczące ich zaangażowania. Oczywiście kopacze mają pewność, że jeśli wyniki i ich podejście do obowiązków się nie zmieni, to czeka ich kolejne spotkanie, które będzie przebiegać w jeszcze mniej sympatycznej atmosferze. Ktoś powie po co to? Cóż, choćby po to, aby gwiazdeczki zmobilizować do poważnej gry. Ludzi potrafi motywować i jednoczyć strach. Więc jeśli po dobroci się nie da...

Przed zeszłotygodniowym meczem z Koroną pewien były działacz Śląska przekonywał mnie, że to będzie pewna przegrana. Działał on w Śląsku jeszcze za poprzedniej bytności Lenczyka w Klubie. Jak go ostatnio zatrudniono to mi powtarzał „nie ciesz się, nie ciesz, on jeszcze zostawi po sobie spaloną ziemię i rozbitą drużynę”. W zeszłym tygodniu mi to przypomniał, dodając do tego, że warto spojrzeć na Cracovię i Bełchatów – tam OL też początkowo „robił wyniki”, ale jak odszedł to zostawił po sobie taki bałagan, że do dzisiaj nie mogą się pozbierać.

I niestety miał rację, nie dość że przegrali (i to w fatalnym stylu) to jeszcze nie mieli odwagi podejść podziękować za doping (bo my swoje robiliśmy przez pełne 90 minut). Podeszło ich raptem 4 czy 5. Jak upomnieliśmy się o resztę, to z szatni przyszło kilku następnych zawodników, ale nie wszyscy i bez kapitana. Drużyna gdy jest jednością to razem wygrywa i razem przegrywa, ci jak widać są rozbici. Mam nadzieję, że to tylko to... Wspomniany działacz powiedział również, że pewien „wyróżniający” się ostatnio obrońca Śląska mógł błędy w jednym z ostatnich spotkań popełniać... hm..., jak to ująć biorąc pod uwagę „ostrożność procesową”... No powiedzmy, że jakby bardzo chciał, to mógłby zagrać lepiej...

Zatem drużyna rozbita, widać że wielu z nich nie gra tak, jak potrafią – jak dla mnie rozmowa wychowawcza była potrzebna. Czy przyniesie skutek? Oby. Zresztą oni sami już wiedzą, że dalszy brak zaangażowania będzie miał wpływ nie tylko na pozycję w tabeli...

Łobuz
O mnie Łobuz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości