Łobuz Łobuz
471
BLOG

Sytuacja na "froncie kibolskim" we Wrocławiu

Łobuz Łobuz Rozmaitości Obserwuj notkę 2

W całej Polsce „tani premier” walczy z kibolstwem. Nie inaczej jest we Wrocławiu. Marek Skorupa, wojewoda dolnośląski, postanowił zamknąć stadiony Śląska i Zagłębia na 1 mecz. Podczas wtorkowego spotkania obu drużyn na stadionie w Lubinie kibice obu ekip odpalili race…

Owszem, jest to nielegalne, ale żeby za odpalenie kilku rac zamykać stadiony? Tym bardziej, że na tle „racowisk” jakich na naszych stadionach było wiele, te były wyjątkowo skromne… Do tego żadne race nie poleciały w kibiców drugiej ekipy czy ochronę, a zostały jedynie użyte do podkreślenia opraw meczowych obu ekip… Ok., kibice Śląska rzucili na boisko dwie (słownie) petardy (nie race)… Jasne, murawa podczas meczu ligowego to niekoniecznie najlepsze miejsce na „achtungi”, ale podkreślę raz jeszcze – całość miała stanowić efektowną oprawę. To nie było działanie nastawione na powodowanie niebezpieczeństwa czy robienie komuś krzywdy…

Ale jak widać sprawa jest na tyle poważna, że zaangażować osobiście musieli się wojewoda i komendant główny policji... Postanowiono zastosować odpowiedzialność zbiorową i zamknąć stadion Śląska, na którym od dawna nic się nie działo i który został uznany w 2010 za najbezpieczniejszy w ekstraklasie… Czyli: stadion Śląska jest bezpieczny, nic się na nim nie działo, większości z tych co by przyszli w sobotę na mecz trudno byłoby cokolwiek zarzucić w związku z meczem Lubinie, ale stadion i tak będzie zamknięty… Fajnie… Rozumiem, że to jest właśnie „państwo prawa”…

Jeszcze ciekawszą decyzję podjął PZPN. Jego Komisja ds. licencji uznała, że Śląsk nie otrzyma licencji niezbędnej do grania w najwyższej klasie rozgrywkowej na nowy sezon. To mega poważna sprawa, jeśli taka decyzja się utrzyma, oznacza to degradację i poważne straty finansowe oraz wizerunkowe Klubu, jego partnerów i sponsorów. Czyli decyzja o takim ciężarze gatunkowym powinna bazować na poważnych podstawach. Tymczasem są to: niewłaściwy kolor bramy ewakuacyjnej (powinna być pomalowana na jaskrawszy kolor); niektóre krzesełka na sektorze gości nie są ponumerowane; ławki rezerwowych są za niskie (chociaż w Klubie komentują, że nigdzie nie są podane zalecane wysokości). Jak widać, super poważne zarzuty… Nic tylko degradować… Złośliwi zwolennicy teorii spiskowych głoszą, że nieprzyznanie licencji 7 klubom to ściema – 6 nadrobi zaległości i PZPN się zmiłuje, natomiast „poleci” Polonia Bytom. Ponoć tak to ładniej wygląda, niż gdyby od początku tylko ona miała problem z licencją… Ale ja w to nie wierzę, przecież mamy „państwo prawa”…

To, że PZPN i PO podejmują takie decyzje, to mnie nie dziwi. Zastanawia natomiast, co zrobi Dutkiewicz. To dotyczy Klubu, którego współwłaścicielem jest miasto… A to ciekawy przypadek, bo RD ma poparcie (a przynajmniej życzliwość) Gazety Wyborczej, która z wojny z kibolami robi chyba sens swojego istnienia… Więc krytyka działań PO może się w GW nie spodobać, a pochwalenie ich to akceptacja działań, na których traci Klub zależny w części od niego… 

Łobuz
O mnie Łobuz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości